Marzec w Tokio, a szczególnie ostatnia dekada to oczywiście czas kwitnących wiśni. Na to niecierpliwie czekają wszyscy mieszkańcy Japonii, bowiem jeszcze drzewa nie kwitną a oni spacerują pod nimi, oglądają, fotografują. Czas sakury to tutaj wielkie święto, ale zanim nastanie ten czas, równie pięknie prezentują się ukwiecone parki, skwery i małe ogródeczki. Wszędzie, na każdym rogu czeka nas niespodzianka w postaci kolorowej rabatki. Pachnące lewkonie, kolorowe uśmiechające się bratki, rozmaite rozchodniki czy wystające zza ogrodzeń obsypane białym kwiecień tawułki.
6 komentarzy:
Piękna już kolorowa wiosna w Japonii.
Aniu, czyli kiedy najlepiej lecieć do Japonii, żeby zobaczyć pięknie kwitnące drzewa?
Ciągle o tym marzę.
Pozdrawiam Cię cieplutko. U nas na razie zimna wiosna...
Jak już pięknie, u nas jeszcze trzeba poczekać, coś już mi się żółci pod oknami ale jeszcze słabiutko. Śliczne fotki Aniu, świetnie nam to pokazałaś. To musi być niesamowity widok. Nawet fotki to raj dla oka...pozdrawiam wiosennie, buziaki...
How beautiful!
Pięknie. Zazdroszczę widokow. U nas na taki spektakl troszke dluzej musimy poczekać ale napewno nie w takiej ilości jak ostatnio w tv pokazują :-)
u mnie za oknem też już czereśnia prawie rozkwitnięta
Szkoda,ze te cuda tak daleko!!
Prześlij komentarz