VII. Kapliczka Domu Annasza - zbudowana przed 1654 r. - ufundowana przez Jakuba Wejhera.
Przypomina przyprowadzenie Chrystusa do arcykapłana Annasza, który był teściem arcykapłana Kajfasza.
X. Kapliczka Domu Kajfasza - ufundowana przez Jakuba Wejhera przed 1654 r.
Miejsce urzędowania arcykapłana Kajfasza, do którego w Wielki Czwartek przyprowadzono Chrystusa.http://www.kalwariawejherowska.pl/
"Według Biblii Annasz i Kajfasz byli arcykapłanami izraelskimi, uczestniczącymi w przesłuchaniu oraz w procesie Chrystusa (Kajfasz przewodniczył Wysokiej Radzie, Annasz był jego teściem). Ewangelia wg św. Jana: "(...) pojmali Jezusa, związali Go i zaprowadzili najpierw do Annasza. Był on bowiem teściem Kajfasza, który owego roku pełnił urząd arcykapłański. (...) Następnie Annasz wysłał Go związanego do arcykapłana Kajfasza." [J 18, 12-13. 24]."
http://www.bryk.pl/s%C5%82owniki/s%C5%82ownik_zwi%C4%85zk%C3%B3w_frazeologicznych/67989-annasz.html
16 komentarzy:
Zdjęcia takie soczyście kolorowe. Kapliczka urokliwa. Historia, cóż ukrywać zapomniana, no troszeczkę.
Tylko teraz zastanawiam sie nad sensem, a może brakiem sensu w powiedzeniu , że ktoś chodził "od Annasza do Kajfasza"?
Chętnie z Tobą pozwiedzałam...pozdrawiam...
Bardzo ciekawe architektonicznie kapliczki.
A przypowieść biblijna... Coż, jakże aktualna do dziś. Szczególnie w odniesieniu gdy trzeba coś załatwić, no muszą Cię przegonić bo a to druczka brakuje a to podpisać musi kto inny..... i tak "od Annasza do Kajfasza"
Fajny. Ciekawy post.
Pozdrawiamy.
Mazena - masz racje, to powiedzenie troche inaczej sie dbiera teraz. Dziekuje :)
Bastamb - pozdrawiam :)
Renata i Jarek - przypowiesc ciekawa, no i to powiedzenie nabiera innego sensu w swietle tej biblijnej przypowiesci.
pozdrawiam :)
Nawet nie wiedziałem, że takie miejsce można odnaleźć na Kaszubach:) Ładne fotki i bogaty w treści komentarz dopełniaja sie w tej ciekawej fotorelacji. Pozdrawiam serdecznie. Zapraszam na drugi mój blog rysunkowy - Pro Memoria.:)
Bardzo ładna kapliczka. Szkoda, że tylko ta jedna :)
Slavko - jest jest ciekawe miejsce, a w ogole Wejherowo jest piekne zadbane i ma kilka ciekawych zabytkow :)
Margarytka - pokazalam dwie kapliczki, ale z czasem bedzie wiecej :)
Piękne kaplice, ciekawe architektoniczne i zadbane, co ważne. Pozdrawiam
Niektóre kapliczki widziałam, ale nie wszystkie.Cała Kalwaria jest niewatpliwie warta zobaczenia - widze, że mam zaległości, że ho,ho!
;)
Jak bede na Kaszubach , to sobie obejrze ta kapliczke . Swietny post i prosze o wiecej takich :) Pozdrawiam
Zbyszek - dziekuje :)
Ikroopka - ja tez wszystkich jeszcze nie widzialam, ale niebawem nadrobie te niedociagniecia!
Olasia - oczywiscie, ze beda inne podobne posty :)
Ja religijny nie jestem, więc pod tym względem kapliczki mnie nie interesują, ale pod względem architektonicznym - owszem. Ale malutkie. :D
Oj gapa ze mnie, bo nie wiem czemu myślałam, że to ta sama. Coś mi chyba na oczy dzisiaj padało. To czekam na kolejne :)
Dwa lata temu zwiedzałem Kalwarię Wejherowską. Było to świeżo po jej odnowieniu. Całość sprawia bardzo dobre wrażenie. Częściowo wykorzystano środki z Unii Europejskiej. Żałowałem tylko, że nie mogę tam być po zmroku - wiele obiektów miało swoja własną iluminację, a przy ścieżkach stały ładne latarnie. Podobają mi się Twoje kadry - pokaz jeszcze więcej, bo warto.
Widziałem podobną Kalwarię we wsi Wiele (południowe Kaszuby), choć nie tak okazałą. Niestety pora na zdjęcia była nieciekawa, był już wieczór a kapliczki nie były oświetlone. Zatrzymaliśmy się w tej wsi na nocleg. Postanowiłem, wszystkie je zobaczyć nazajutrz. Nic z tego nie wyszło, rano padał deszcz a my pojechaliśmy dalej. Aniu. jeśli kapliczka, którą pokazujesz jest jedną z wielu tej Kalwarii, to z niecierpliwością czekam na więcej :)
...a fotki ładne :)
Ps.
..i ostre :)
Kapliczki jak i cała Kalwaria są bardzo ładnie położone. Byłam tam zimą. Miło powspominać. Pozdrawiam :)
Prześlij komentarz